• Jest to jedna z najp­iękn­iejs­zych­ książek, jakie zdarzyło mi się w życiu czytać. • Główna bohaterka, Ania, wraz z młodszą siostrą, Kicią, przyjeżdżają do Londynu, by tam zamieszkać u ciotecznej babki pod nieobecność ojca, który został oddelegowany na pół roku do pracy w Australii. Początkowo dziewczynki są nieszczęśliwe, jednak wkrótce smutek rozłąki zamienia się w radość przygody. • Po pierwsze - cioteczna babka okazuje się przemiłą i całkiem młodą ciocią Zofią, która na dodatek prowadzi własną cukiernię. • Po drugie - mieszka z nią jej dawna niania, wesoła Klocia, która teraz z ochotą zajmuje się dziewczynkami, szczególnie małą Kicią. • Po trzecie - Ania poznaje Larry'ego, swojego rówieśnika, który nie tylko pilnie się uczy i zajmuje młodszym rodzeństwem, ale jeszcze zarabia, grając w słuchowiskach radiowych i spektaklach teatralnych. • Po czwarte - Ania stara się pomóc Zofii w prowadzeniu cukierni, uczy się przy tym przygotowania prostych smakołyków (przepisy są wplecione w fabułę, można je od razu wypróbować :) • Po piąte - i Ania również może zagrać w teatrze. • Po szóste - ale to już na samym końcu i nie powinnam może tego zdradzać - tatuś wraca wcześniej, więc już niczego dziewczynkom nie potrzeba do pełni szczęścia. • Po siódme - książka jest przepięknie zilustrowana przez Marię Orłowską-Gabryś. • Tak bardzo lubię tę radosną, pełną ciepła i rodzinnej miłości powieść, że od czasu do czasu muszę ją sobie przeczytać, i to od deski do deski.
  • I jeszcze jedna mądra książka dla dzieci w serii Mistrzowie Ilustracji. Polecam głównie dla dziewczynek.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo