• Zazwyczaj boję się sięgać po tego typu powieści. Długo się do niej zabierałam. Codzienność wokół nas już i tak jest dołująca. Ta książka jest inna. Historia o marzeniach, prawdziwej przyjaźni, bezinteresownej pomocy, a przede wszystkim prawdziwej, szczerej miłości w tak okropnym czasie. Poleciła mi ją Pani w mojej ulubionej bibliotece, za co jej ogromnie dziękuje. Genialna, przeczytałam całą jednym tchem do późnej nocy, ale nie mogłam się oderwać.
  • Wpisując tag "zakazana miłość" trafiłam na tę książkę.Przeczytałam opis i od razu pomyślałam ,że "Esesman i Żydówka" wynagrodzi mi czytaną wcześniej "Kolaborantkę". Niestety nie. • Historia zaczyna się całkiem ciekawie, dając nadzieję na to,że dostarczy czytelnikowi silnych emocji.I na nadziei się kończy. • Książka jest wręcz mdła,biorąc pod uwagę czasy w których toczy się akcja.Grozę wojny czuć bardzo rzadko.Czytelnika omija okrucieństwo tych czasów.Nawet jak już się coś dzieje,życie bohaterki jest zagrożone,to trwa to dosłownie chwile.I wracamy do nienaturalnego w tamtych czasach spokoju. • Sam "wielki romans" w moim odczuciu nie powinien być nazywany romansem.Nie dzieje się praktycznie nic godnego uwagi.Nic co sprawiłoby,że zapragnęłabym kibicować bohaterom. • Ogólnie książka nie jest zła,czyta się ją szybko,jest napisana dobrze.Tylko brakuje jej wydarzeń,które upewniłyby czytelnika,że naprawdę ma do czynienia z czymś,co w tamtych czasach było niewyobrażalnie niebezpieczne. • Nie tego szukałam. • Zdecydowanie nie polecam tej książki,osobom które szukają tego,co ja.Czyli trudnej,zakazanej miłości w najmroczniejszych czasach II Wojny Światowej.Książki która sprawiłaby,że bałabym się przewrócić kartkę w obawie,że coś się stanie bohaterowi do którego się przywiązałam. • Jednakże,jeśli ktoś jest fanem lżejszych klimatów,to myślę,że ta książka może się spodobać.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo