Mikołajek ma kłopoty? • Według mnie to autor. Mam wrażenie, że wyczerpują się powoli pomysły. Albo to wina wydawcy, który tak pogrupował opowiadania, że tu znalazły się te trochę gorsze (ciut mniej zabawne). Z ciekawszych nowych postaci wprowadzonych do opowieści jest babcia Bunia oraz dyrektor taty Mikołajka. Reszta bez zmian czyli grupka małych egoistów usiłujących nagiąć innych do swoich racji, pełna niesamowitych pomysłów oraz dziwnego pojmowania świata dorosłych. Śmieszy jak zawsze. Ale już tak nie zaskakująco (przynajmniej jak dla mnie). Za to kilka rysunków jest naprawdę wysokich lotów. • W każdym razie - warto ją przeczytać, ma się pełniejszy obraz środowiska, w którym obraca się nasz bohater.