Recenzje dla:
Listy z dziesiątej wsi/ Agnieszka Olszanowska
-
Agnieszka Olszanowska - LISTY Z DZIESIĄTEJ WSI • Akcja w tej opowieści biegnie dwutorowo : współcześnie - ukazując niezbyt wesołe życie i dlatego użalającej się i płaczliwej Beaty, która powoli uczy się żyć na nowo i w wojennej przeszłości jej babki - Barbary silnej, doświadczonej przez los kobiety / owe listy/. • Całość czyta się szybko. Lektura ciekawa i ubrana w ładną okładkę.
-
Bardzo spodobała mi się ta powieść, chociaż to lektura trochę inna niż się spodziewałam. • To raczej opowieść głównej bohaterki z małą ilością dialogów, w zasadzie bez akcji, ale mimo to mnie bardzo wciągnęła ta historia. • Powieść podzielona jest na trzy części. • To co dzieje się obecnie, listy oraz to co działo się w życiu bohaterów wcześniej. • Obecnie Beata porzucona przez męża, samotnie wychowuje dwóch synów , wraca do domu rodzinnego w którym mieszka jej brat i czuje się bardzo nieszczęśliwa. Brat załatwia jej pracę u swojego znajomego i to trochę poprawia jej sytuacje materialna, czuje się potrzebna a jej nowy szef coraz bardziej jej się podoba. • Listy to korespondencja między babcią Beaty Barbarą a księdzem Staszkiem, który kiedyś był jej chłopakiem a później został jedynym przyjacielem. Niby z początku wydawały mi się takie oderwane od tego co dzieje się współcześnie a jednak miały swoje znaczenie. • Opowiadają o ciężkim życiu Barbary, która poślubiła niekochanego mężczyznę, a mimo to starała się być dobrą żoną, co rok rodziła kolejne dziecko, przez co traciła zdrowie, urodę a także dzieci. • Ksiądz Stanisław przeżył obóz w Oświęcimiu, żeby później trafić do więzienia, bo nauczał w szkole religie, co w tamtych czasach było zabronione. Z więzienia a później z wygnania pisał do niej te wszystkie listy w których opowiadał o tym co mu się w życiu przytrafiło. • Beata odkryła je dopiero po śmierci babci, natomiast listy od niej do Stacha zostały mu skradzione. Dopiero Paweł jej nowy szef odnalazł je w swojej odziedziczonej posiadłości i razem przez kilka dni czytali, żeby poznać i zrozumieć wstrząsające wydarzenia rodzinne, które dotyczą ich samych. • Ostatnia część to w zasadzie spowiedź Pawła, który opowiada Beacie o swoim życiu, swoich błędach i tragicznych przeżyciach. • A zakończenie sprawia, że trzeba od razu szukać kolejnej części. • Dziesiąta wieś to nie miejsce na mapie. • To taka jakby przenośnia do innego świata, gdzie można spotkać nowe życie. To marzenia do których realizacji jest tak blisko a jednocześnie nieskończenie daleko • Babcia Basia mówiła zawsze do Beaty...."Dziesiąta wieś jest tam, gdzie idziemy bezwiednie, bez zastanowienia. Tylko po to by stracić głowę, serce i spokój"...