• “Hardą Hordę” odkryłam przez Anetę Jadowską, która w pewnym poście opisywała to kobiece zrzeszenie pisarek tworzące razem wspólne antologie związane z fantastyką. Mimo, że po „Innych Światach” miałam mieszane uczucia co do takich zbiorów (bardzo skrajny poziom tekstów) to postanowiłam dać szansę tej pozycji. O dziwo, czytało mi się ją o wiele płynniej niż wspomnianą wcześniej publikację. Tutaj długość jak i klimat opowiadań były dosyć spójne, przez co przez większość historii naprawdę mnie wciągnęła. Zbiór zawiera 12 historii napisanych min. przez Annę Kańtoch (tą od recenzowanych tu przeze mnie kryminałów- „Wiosny” i „Lata”), Anetę Jadowską (mamy tu znane już z „Cud, Miód, Malina” opowiadanie „Zielona Zemsta”) czy też Magdalenę Kubasiewicz (od głośnej obecnie „Kołysanki dla Czarownicy”, która w Hordzie zaskoczyła mnie swym tekstem tak pozytywnie, że chciałabym poczytać rozszerzenie tej historii). Myślę, że to dobra pozycja dla tych, którzy chcą zapoznać się z „próbkami” twórczości polskich pisarek ostatnich lat, ale też dla tych, którzy lubią mroczne opowieści post-apo gdzieniegdzie okraszone odrobiną humoru. 8/10

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo