Recenzje dla:
Poniedziałkowe dzieci/ Patti Smith
-
Lata sześćdziesiąte XX wieku to dla wielu z nas czas magiczny. Nawet jeżeli nie było nas jeszcze na świecie, bogactwo tej dekady przyciąga jak magnes. To wtedy narodziły się różne odmiany rocka, powstawała poezja eksperymentalna, sztuki wizualne. To też epoka dzieci kwiatów, drugiej fali feminizmu i wolnej miłości. • Nie były to jednak wbrew pozorom czasy łatwe dla artystów. O tym, jak rodziły się wówczas wielkie osobowości i powstawały pamiętne dzieła sztuki, mimo głodu, biedy i konieczności walki o każdy dzień, jest książka, którą chciałabym polecić. „Poniedziałkowe dzieci” Patti Smith – amerykańskiej wokalistki, legendy punk rocka, pisarki, poetki i kompozytorki – to autobiograficzna opowieść o miłości i przyjaźni autorki i Roberta Mapplethorpe’a – genialnego fotografa. To historia młodych, otwartych na świat, początkujących artystów, którym przyszło żyć i tworzyć w niesprzyjających warunkach. • Stany Zjednoczone, widziane z tej perspektywy, a więc oczami ludzi próbującymi żyć na własnych warunkach, zostawionych samym sobie, bez żadnej taryfy ulgowej, nie prezentują się jako raj na ziemi. Mimo to Patti i Robert, a z nimi całe pokolenie twórców, dali światu ogromny dorobek, stworzony wbrew powszechnej ideologii konsumpcji. Każdego dnia pisząc, malując, fotografując czy komponując i śpiewając, oddawali swoje dusze i serca innym. • Równocześnie byli młodzi, tworzyli związki miłosne i przyjacielskie, bawili się, dyskutowali… Nie chcieli rozmieniać swoich talentów na drobne, toczyli bój o bycie autentycznym głosem swojego pokolenia. Jednocześnie trudy, na jakie byli narażeni, kształtowały ich charaktery, uczyły pokory wobec własnego geniuszu, dawały świadomość, że ciężka praca jest jedyną drogą w dążeniu do doskonalenia artystycznego wyrazu. Oglądając zdjęcia i rysunki zawarte w książce przenosimy się w zupełnie inną rzeczywistość, czytając wiersze i teksty piosenek, głęboko odczuwamy przekaz autorki. • Choć każda linijka tekstu napisana jest poetyckim językiem, to książkę czyta się z zapartym tchem, a losy bohaterów nie pozwalają ani na moment się od niej oderwać. Ta niezwykła historia dwojga ludzi, opowiedziana od dzieciństwa do śmierci Mapplethorpe’a, pokazuje nam obraz społeczeństwa tamtych czasów, realia życia, ciężką codzienną pracę nad sobą i własnym talentem, ale przede wszystkim ogromną miłość i przyjaźń do końca życia. Serdecznie polecam. • Poleca Agnieszka Madej