Recenzje dla:
Ida/ Paweł Pawlikowski
-
Ten film trzeba obejrzeć dwa razy. • Pierwszy raz zachwyca scenerią, klimatem i grą aktorską. Dopiero drugie obejrzenie pozwala zrozumieć PEŁNIĘ bólu, którą przekazuje nam reżyser. Bo temat filmu jest bardzo trudny, choć wzięty z życia, naszego, codziennego. • Oto dziewczyna ma złożyć śluby wieczyste w zakonie. Ale dostaje jeden dzień na poznanie siostry swojej nieżyjącej mamy, na odwiedzenie grobów rodziców i na to, by pobyć w świecie poza swoim...światem. Ciotka (Kulesza) to sędzina, samotna, pogrążona w depresji kobieta. Depresję leczy alkoholem, szybkim seksem i ciętym językiem. Jak odnajdą się te dwie kobiety razem? Dokąd pójdą? Co zrobią? • Ich wspólne bycie i poznawanie zawiązuje się bardziej podczas poszukiwań grobów zastrzelonych rodziców Idy, Żydów. Ciotka znajduje mordercę i to wtedy dochodzi do konfrontacji. Konfrontacji własnych sumień, żyć, osobowości. Prawda boli i kłuje. Prawda jest trudna. • Wspaniały, prosty scenariusz. Mało słów, więcej obrazów, zatrzymań kamery, zadumy. • Film na zawsze. Klasyk.