• Zima... śnieg... mróz... • szarość, bieda i brak choinki... • Zima to szopka, a najpiękniejsza to ta ruchoma, która z każdym rokiem rozrasta się coraz bardziej i bardziej i gdy coraz więcej figurek się w niej porusza i gra... I Jezusek w niej leży, na sianku. I są świadkowie cudu, bo narodziny tej kruszyny to coś, co datuje nasze czasy. • I jest profesor Andrews, który z wykładem przyjeżdża do Polski, do szarej i biednej Warszawy.... i gubi się w obym czasie. Nad ranem za oknem zastaje go stan wojenny i przerażenie ludzi i samotność jego i innych i to ... wszystko, ten cały klimat przejmującego zimna wnika w niego. Wojskowi chodzą z karabinami, a na chodniku sprzedawca ryb oferuje ludziom karpie na wigilie - żywe lub martwe... • Bo życie toczy się dalej. Życie trwa, ludzi są. Wszystko jest, albo czegoś nie ma. Nikt nie zastanawia się nad sobą, ani nad tym, co przyniesie jutro. Jutro będzie wigilia i karp i żurek... i barszcz czerwony i pierogi... • I jest i Żurek. • A tu prowincja zasypana śniegiem, w którym brodzi kobieta z dzieckiem na ręku, a za nią dziewczynka pewnie 12-letnia. Śledzi kroki matki i stawia stopy w miejsca jej. Zapada się w puchu, ale idzie. A raczej idą obie z chłopcem nowo narodzonym, jak ów Jezusek w szopce. Idą szukać dla Niego ojca, bo to nie ten, co stoi przy żłóbku. Ten poszukiwany to ktoś, kogo nie zna nawet dziewczynka, bo... to ona jest matką tego Stwórcy w betach, z którym brną od wiski do wioski. Kim jest ojciec? Jak wygląda? • Gwiazda nie wskazuje drogi... • Olga Tokarczuk i jej głos .... • Olga Tokarczuk, jako lektor własnych opowiadań... • Niesamowite wrażenia, odczucia i przemyślenia - za każdy razem inne...

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo