• Ciekawa, wciągająca i - co wydaje się dziwne - przyciągająca uwagę, choć raczej nie powinna. A już wyjaśniam dlaczego - akcja toczy się w hotelu podczas grudniowych świąt, gdy wielu turystów przybywa w ramach wypoczynku bądź też ucieczki od tradycji. Bo nie ma to, jak święta poza domem i poza rodziną. I właśnie wtedy dochodzi do morderstwa jednego z pracowników. Sprawę bada komisarz Erlendur, który na ten czas postanawia zamieszkać w owym hotelu. I dlatego ciekawe prowadzenie fabuły jest tu tak ważne, bo zamknięta przestrzeń akcji wymaga przyciągnięcia uwagi czytelnika. Niewiele osób, jeszcze więcej podejrzanych i mnożące się motywy - czasem dziwne ale wielce prawdopodobne. A do tego ciekawie się słucha. Nie ma to, jak męski lektor czytający kryminał - majstersztyk.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo