• Pamiętacie Dom z witrażem Żanny Słoniowskiej? Fascynująca opowieść ukazująca żywioły narodowe Polaków, Rosjan i Ukraińców na przestrzeni XX i XXI wieku we Lwowie? W 2019 roku autorka zaprasza nas do lektury drugiej swej książki – Wyspa. Rzecz niby lekka i przyjemna, bo przewodnim wątkiem jest miłość owiana tajemnicą niespełnienia. Ale Słoniowska nie proponuje nam romansu. Choć jest on i ona. W jego przypadku śledzimy proces twórczy trwający przez cztery pory roku – ale nie jest to rzecz o powstawaniu powieści. Akcja toczy się w środowisku literatów z różnych stron świata, których losy zderzają się w domu pracy twórczej na wyspie. Dawid, główny bohater, wywodzi się ze środowiska akademickiego, a po sukcesie literackim próbuje utrzymywać się z publikacji i stypendiów. Wyjazd na tytułową wyspę był ucieczką od codzienności, także monotonni życia rodzinnego, miał w końcu przyspieszyć pracę nad kolejną książką. Właśnie tam pojawia się obsesyjna miłość. Ona – dojrzała, piękna, niedostępna i tajemnicza Muriel… • Jak wyspa, która przyciąga, kusi i często obezwładnia. • Janusz M. Paluch • Biblioteka Kraków
  • Dobrze się czytało. Jednak zakończenie książki mnie rozczarowało.
  • Dawid to czte­rdzi­esto­letn­i pisarz, który przeżywa stupor twórczy i małżeński kryzys. Rutyna w jego życiu stała się sumą przyzwyczajeń i konwencji, na które przystał. Wzajemna relacja z Agnieszką opiera się głównie na niewypowiadanej głośno zasadzie nierobienia sobie krzywdy. Żona, z którą częściej się mija niż spotyka w temacie, ma dla męża coraz mniej zrozumienia, a literaturę traktuje jak dziwaczną fanaberię. Od dawna uczucia zamienił na przykre konieczności. A codzienne życie bardziej rozczarowuje niż przynosi satysfakcję. • Kiedy pojawia się możliwość wyjazdu na zagraniczne stypendium, na jedną z północnych wysp, wykorzystuje nadarzającą się okazję jako szansę na podsumowanie dotychczasowych klęsk i znalezienie sposobu na wyjście z dotkliwego marazmu, a przede wszystkim na odnalezienie w sobie uczuć, które będą szczere. Przede wszystkim zaś Dawid będzie miał czas, aby sfinalizować swoją powieść o Łemkach, nad którą praca utknęła w martwym punkcie, a samo pisanie stało się bardziej smutną koniecznością, niż podążaniem w nieznane. • Na wyspie Dawid spotyka Muriel, stateczną kobietę, która opiekuje się pisarzami rezydującymi w Domu Literatury w ramach swoich twórczych stypendiów. „Wydawało mu się, że każde wypowiedziane przez nich słowo ma wiele znaczeń, do których na pewno dotrze po czasie”. • „Wyspa” jest skromną historią kumulowania się uczucia Dawida do sporo starszej kobiety, które przewróci jego świat do góry nogami. Słoniowska napisała powieść o sile uczucia, które nie zna granic, i miłości jako stanie wnoszącym w życie człowieka powiew sensu i energii. Jej historia toczy się w niew­ypow­iedz­iany­ch słowach i nied­opow­iedz­enia­ch. Temperatura rośnie, a spełnienia nie widać. Widzimy dwójkę ludzi, ze swoimi zobowiązaniami i bagażem doświadczeń, targanych przez uczucia, o których nie bardzo wiedzą co myśleć. To powieść o dawaniu sobie szansy na szczęście i o umiejętności uwagi, dostrzegania drugiego człowieka. O uczuciach wybuchających między ludźmi, o aurach i bliskości, która nie może się dokonać. O tym, że wiek to fikcja, a w język najpełniej można wejść dzięki wierszom i ludziom.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo