• Książkę przeczytałam po obejrzeniu filmu pt. „Johnny” . Dowiedziałam się co jest terapia uporczywa oraz ze najważniejsze jest być z chorym do końca aby pomoc mu godnie odejść z tego świata.
  • Książka ta, to wywiad rzeka, którą polecam zwłaszcza życiowym malkontentom. Choć są poruszane w niej naprawdę trudne tematy, takie jak wiara, cierpienie, choroba, śmierć, to czyta się ją jednym tchem. Książka wzrusza, ale i inspiruje, napędza, każe przestać myśleć tylko o sobie. Nie potrafię oprzeć się wrażeniu, że ks. Kaczkowski, to taki dorosły, prawdziwy Oskar z opowiadania Érica Emmanuela Schmitha. Pokazał nam jak godnie żyć, jednocześnie godnie umierając. Szkoda, że nie ma Go już wśród nas. • Kamila Sośnicka
  • Niewielka książeczka a jakże wartościowa i głęboka, jakże mądra i szczera. Oto rozmowa księdza Jana z dziennikarką (albo nawet kimś bliższym w sensie duchownym), podczas której słuchamy o śmierci i sedacji, o narodzinach i manipulowaniu życiem, o powołaniu i o ludzkich słabościach. Jesteśmy świadkami bycia z osobą jakże prawdziwą i bezpośrednią - i nie wadzi, że jest w koloratce, że jest chora, bo to ktoś ponad to, co Mu zesłał Bóg, to ktoś pogodzony z losem, z prawdami objawionymi i z tym, co przeżył. Ksiądz Jan mówi też o tym, z czym się nie godzi, co jest w nim sprzeczne i co wymaga zmian (zarówno w kwestii chrześcijaństwa, jak w kwestii życia). • Niesamowita książka, po którą każdy powinien sięgnąć - i każdy z nas będzie ją odbierał inaczej - w zależności od tego, w jakim punkcie doczesności jesteśmy teraz i co przeżyliśmy. Jeśli byliśmy przy śmierci bliskiego ta rozmowa sprawi, że nabierzemy zgody na to, co było. Gdy jesteśmy w obliczu raka, to będziemy szukać tu drogowskazu i przewodnictwa. A jeśli jesteśmy "przed tym wszystkim", to odnajdziemy tu jakby zapowiedź tego co może być, a nie musi, a co może nas spotkać... • Bo to książka dla każdego.
  • Duża dawka emocji, które skumulowały się jeszcze bardziej ze względu na nie dawną śmierć księdza Jana. człowiek autorytet. Ksiądz autorytet, który był prawdziwy w swoich czynach. Nie bał się trudnych tematów, wręcz przeciwnie potrafią o nich mówić w sposób przystępny i zrozumiały. MIAŁ własne • poglądy nierzadko radykalne. TAK PRZYKRO, że już go nie ma wśród NAS...
  • Ta książka "przeorała" mnie emocjonalnie... Wzruszałam się, płakałam i śmiałam na przemian. Ksiądz Jan był moim rówieśnikiem. Niezwykle mądrym, inteligentnym i odważnym człowiekiem. Po przeczytaniu wywiadu zmieniłam trochę podejście do tematu przemijania. Ksiądz Jan swoim prostym, często żartobliwym językiem sprawia, że temat śmierci i choroby jakby się oswaja. I otwiera oczy na różne aspekty wiary w Boga.
  • Nie tylko o raku, ale także o in vitro i innych dylematach etycznych. Prosto i z wyczuciem. Polecam

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo