Recenzje dla:
Fotoprzemyślenia nad pięćdziesiątką/ Michał Statkiewicz
-
„Droga się wije. Mgła. Nie wiadomo co jest za zakrętem. Pójdziesz mimo wszystko. Ciekawość prawie zawsze wygrywa ze strachem.” • Kiedy listonosz dostarczył mi tę książkę, stwierdziłam, że najpierw skończę to co zaczęłam czytać, a potem się zabiorę za „Fotoprzemyślenia...” Lecz kiedy ją otworzyłam to przepadłam, te zdjęcia... • „Jeżeli oczy są zwierciadłem duszy, to moja dusza zwykle jest przekrwiona. Przekrwione oczy nie przeszkadzają jednak w trzeźwym patrzeniu.” • „Fotoprzemyślenia nad pięćdziesiątką” jest to niezwykła i z pewnością niebanalna książka-album, w której autor ukazuje cząstkę swojego świata. Pokazuje czym jest dla niego fotografia, a gołym okiem widać, że jest mu niezbędna do życia jak powietrze, że wkłada w nią całego siebie i robi to co najzwyczajniej w świecie kocha i sprawia mu radość. Pokazuje także inne spojrzenie na szarą rzeczywistość. Cała książka jest albumem zdjęć robionych w odcieniach szarości. Bardzo pięknych zdjęć, które przyciągają wzrok i nie sposób jest się od nich oderwać. • „Każdy na ziemi czegoś szuka. Jedni samorealizacji, zawodowego spełnienia, akceptacji czy dostrzeżenia naszych codziennych starań o nie gorsze od innych funkcjonowanie w społeczeństwie. Mknąc przez życie, w często nie do końca kontrolowanym pędzie szukamy spokoju. Ciszy. Ile to razy wypowiadamy i słyszymy próżne deklaracje o wyjazdach do głuszy. Wyłączeniu telefonów. O zaszyciu się GDZIEŚ.” • Muszę przyznać, że samej treści w książce jest niewiele, lecz bardzo przyjemnie ogląda się umieszczone w niej zdjęcia. Można się przekonać, że Statkiewicz to co chce przekazać odbiorcy pokazuje za pomocą zdjęć. Cały album z pewnością skłania do refleksji, można przy tym pomyśleć nad niektórymi sprawami. Ludzie w dzisiejszych czasach gnają za pieniędzmi i rozwojem kariery, nie dostrzegając przy tym piękna, które nas wszystkich dookoła otacza. Na starość usiądą w fotelu i co? Będą w stanie stwierdzić jedynie to, że życie uciekło im przez palce oraz że nie czerpali z niego pełnymi garściami. • „(...)Bo czy zwykle nie patrzymy w pośpiechu i byle jak?” • Autor umieszcza bardzo cenne, mądre i głębokie przemyślenia, zawarte w kilku zdaniach, które skłaniają czytelnika do tego, aby pomyślał nad sobą, własnym życiem, przyrodą i tym wszystkim co go otacza. Skłania do tego aby troszeczkę zwolnił w tempie, które przyjął, bo często nie dostrzegamy tego co najważniejsze i najpiękniejsze. Piękna może być ususzona roślina, tylko trzeba umieć dostrzec to piękno... • „Najcenniejsze są fotografie przedstawiające prawdziwe życie. (...)” A czym dla Was jest prawdziwe życie?? • Szczerze zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję, daje do myślenia... Polecam.