• Po lekturze tej książki mam mieszane odczucia. Z jednej strony na pewno jest to świetna książka, którą wciąga i która na swój sposób fascynuje. Z drugiej pozostawia pewien niedosyt. Tym bardziej, że jest to swego rodzaju kryminał. Watek morderstwa, wokół którego osnute są pozostałe wątki: australijskich różnic rasowych, dojrzewania, obyczajowy, z każdą kolejną stroną robi się miałki i rozmywa się w natłoku urywanych informacji. Poza tym autor czerpie garściami z amerykańskiej kultury. Nie tylko z powieści i filmów tamtej epoki (lata 60-te), lecz również tworzy swego rodzaju gorący nastrój amerykańskiego południa. Jednak dla mnie największym mankamentem tej pozycji jest fakt, że Jaspera Jonesa można poniekąd przyrównać do powieści Irvinga "Modlitwa za Owena". I to jest najgorsze - natrętne kopiowanie cudzych pomysłów.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo