• Książka "Źródła miłości" jest przede wszystkim niezwykle aktualna. Temat in vitro czy adopcja, może mniej u nas popularne wynajmowanie surogatek to stale powtarzane wątki rozmów i wywiadów. Nawet w momencie czytania usłyszałam wiadomość o możliwości wyboru już nie tylko płci dziecka, ale nawet dobrania sobie koloru oczu, rodzaju włosów i tym podobne dziwności. Czy to nie za duża ingerencja w naturę? Czy do tego zmierza świat żeby już w najw­cześ­niej­szym­ stadium życia mieszać i decydować kto może być a kto znika? A przecież nie wszyscy uczestniczący w tym procederze są uczciwi, i dla niektórych to świetny biznes. Książka jest autentyczna, porusza bardzo delikatne i bardzo trudne sprawy: jak żyć nie mogąc mieć dziecka? Do czego można się posunąć, żeby osiągnąć ten cel? Wiele pytań natury moralnej i zwykłej ludzkiej. Opisy sytuacji życiowych młodych kobiet, które decydują się być matkami zastępczymi na okres ciąży otwiera oczy na wiele problemów. Akcja powieści w większej części rozgrywa się, i to całkiem sprawnie, w Indiach i na pewno są tam inne warunki, ale tak czy inaczej historia, która zaczyna się od małej Amelii pozostawia dużo do przemyślenia. Polecam!!

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo