• Czas robi swoje. Szybko zapominamy, zwłaszcza w okresach dynamicznych zmian – a chyba w takim momencie znowu jesteśmy – o wielu wydarzeniach, rzeczach, przeżyciach sprzed niewielu nawet lat. A cóż dopiero sprzed dwóch, trzech dekad, kiedy Polska wchodziła w okres • bezprecedensowej transformacji obejmującej wszystkie obszary życia, • kiedy wkraczał do nas kapitalizm. Lata 90. to wciąż kopalnia tematów dla dziennikarzy, badaczy obyczajów i antropologów. Tamto dziesięciolecie nadal fascynuje, tak jak zafascynowani zmianami – pełnymi nadziei – byli wówczas Polacy, starzy i młodzi przejęci nagłym dostępem do dóbr i usług wcześniej znanych większości z zachodnich filmów, prasy i folderów przemycanych do naszego kraju. Udaną rejestracją, wspomnieniem owej dekady zauroczenia cywilizacją konsumpcji, która opanowała III RP, jest nowa książka Wojciecha Przylipiaka, dziennikarza i pasjonata gadżetów nowoczesności. Po wydanym w roku 2020 opracowaniu Czas wolny w PRL (recenzja w Informatorze Biblioteki Kraków nr 11/2020) jego kolejna publikacja pod tytułem Sex, disco i kasety wideo – obfitująca w osobiste relacje • uczestników będące znaczącym walorem opowieści – stanowi zapis polskiej rzeczywistości z lat 90. Unikając polityki – pisze we wstępie Przylipiak – skupiam się na popkulturze, obyczajach, ludziach. Wracam poprzez opowieści odbiorców popkultury oraz jej kreatorów. Wracam do świata, którego już nie ma. Przynajmniej w dużej części. Na ponad 300 stronach, uzupełnionych wieloma zdjęciami, wśród których nie brak rodzinnych fotografi i autora, nadających publikacji stempel autentyczności, przypomina on czas wprowadzania na rynek i zauroczenia m.in. kasetami VHS oraz magnetofonowymi, pierwszymi teleturniejami i telenowelami, pornografią, fastfoodami, bazarami i supermarketami • pełnymi towarów. Pamiętam, że za granicą pod koniec lat 80. w takich właśnie sklepach robiliśmy sobie zdjęcia. Nie mieliśmy pojęcia, że za kilka lat i u nas będzie podobnie – pisze autor. Przylipiak opisuje pierwsze pokazy mody z udziałem światowych modelek, wielkie koncerty, jak choćby Michaela Jacksona dla stu tysięcy widzów w Warszawie. Ze szczegółami prezentuje rynek muzyczny i ówczesne popularne jego • kierunki – disco polo czy hip-hop, opowiada o polskim musicalu Metro. Przybliża z tamtego czasu gry wideo i salony gier, sex-shopy, a jako fan komputerów – ich pierwsze modele oraz akcesoria. Nie pomija wydawanej wtedy w masowych nakładach literatury popularnej (dominacja romantycznej i erotycznej), prasy kolorowej (w tym erotycznej), tabloidów, komiksów. Przywołuje nawet głośnych wówczas hipnotyzerów, ze słynnym Kaszpirowskim na czele. Autor postawił sobie poważne zadanie ujęcia całościowo zmian występujących w naszym kraju na polu • popkultury w latach 90., choć muszę stwierdzić – jako historyk polskiej reklamy i autor kilku tomów na jej temat – iż zbyt mało miejsca poświęcił tej właśnie dziedzinie, która w moim przekonaniu była katalizatorem wszelkich przemian w początkach III RP. Nie • zmienia to jednak faktu, że oparta na bogatym materiale źródłowym publikacja stanowi dobre wprowadzenie do opisu świata, który ulegał błyskawicznym przewartościowaniom, zmieniał nas. Dzisiaj, gdy się patrzy na materiały wideo i zdjęcia z tamtej dekady, to aż chce się krzyknąć z przerażenia, „jak my wyglądaliśmy”, zauważa Przylipiak • (ur. 1978), a w innym miejscu dodaje: co charakterystyczne dla wnętrz z tamtych lat, to nadmiar przestrzeni „wystawowej”. Kredensy, półki, witrynki, regały, komódki – wszystko, co mogło służyć wyeksponowaniu bibelotów i pamiątek. Czegoś, co po kilku latach i tak lądowało w piwnicy. Z końcem ostatniej dekady XX wieku rynek w naszym kraju się zmieniał. Lata 90. są już zamkniętą historią. Dzięki tej książce ocaleją o niej wspomnienia. • Piotr Wasilewski

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo