• Ta książka powinna być obowiązkowa w ramach nauki o rodzinie, o biologii ciała ludzkiego. • Polecam!
  • Przyznam szczerze, że gdyby nie film z Magdaleną Boczarską wcielającą się w postać Michaliny Wisłockiej prędko nie usłyszałabym o "Sztuce kochania". Ba! Nawet nie sięgnęłabym po tą książkę, bo i po co. Ale stało się, przeczytałam "Sztukę kochania" i powiem wam, że naprawdę niesamowity jest fakt, iż mimo upływu lat (a minęło trochę, bo wydano ją w czasach PRL-u) ta książka nadal aktualna jest. • Czytając ją miałam wrażenie, że odkrywam siebie i swoje ciało od nowa, a przecież wydawać by się mogło, że niektóre rozdziały nie wniosły nic nowego do mojego życia, bo w końcu w podstawówce uczono o ciele człowieka, jednak wiedzieć a rozumieć to niestety dwie różne rzeczy. Dlatego śmiało mogę powiedzieć, że ta książka powinna się znaleźć na liście książek obowiązkowych do przeczytania. Drugiego tak doskonałego kompendium wiedzy o sferze intymnej człowieka na pewno nie znajdziecie. Gwarantuje!

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo