• Problemem tej książki, wg mnie, jest to, że trudno ją zakwalifikować do konkretnego gatunku literackiego, bo ani to kryminał, thriller ani romans. Dla mnie to raczej pamiętnik i poradnik narkomanki w jednym. Autorka umieściła główną bohaterkę, która ostatecznie stała się drugą, w prawniczym środowisku, nie orientując się kompletnie w meandrach tej profesji, co z kolei kłóci się z tytułem książki. Do dziś zresztą, tytuł książki pozostaje dla mnie zagadką, ponieważ nijak się ma do jej treści. Jeżeli był to tani chwyt marketingowy, to muszę przyznać, że trafiony bo sama dałam się na niego nabrać. Jednym słowem, czas który przeznaczyłam na czytanie tej pozycji, uważam za stracony.
  • Niezła książka, ale bardzo irytujące komentarze covidowe

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo