-
Pewnego dnia brunatny niedźwiadek Bazyli podsłuchuje rozmowę dwóch małpek siedzących na drzewie. Żywo dyskutują o samotnym Bobiku, który tak biednie wygląda, bo w ich odczuciu nigdy nie miał okazji zaznać szczęścia. Od tej pory przerażony Bazyli zaczyna się zastanawiać czym jest to szczęście, bo nie chciałby w przyszłości wyglądać jak w chwili obecnej Bobik. Zatroskany, w końcu udaje się do mądrej sowy Minerwy. Okazuje się, że nie istnieje prosta i dla wszystkich jednoznaczna definicja szczęścia. Dla małego misia wydaje się to zbyt skomplikowane, więc Minerwa postanawia mu to nieco zobrazować. Po odwiedzeniu kilku miejsc i poznaniu różnych definicji szczęścia w końcu i Bazyli „odnajduje” własną. I od tej pory z powrotem staje się małym, radosnym niedźwiadkiem. • Czym jest szczęście? To pytanie w zasadzie filozoficzne. Od wieków bardzo wielu myślicieli i filozofów próbowało nadać jego definicji jakiś sprecyzowany kształt. Z biegiem lat niewiele się w tej kwestii zmieniło. Myślę, że książka Schmitta dla dzieci jest tego niewielkim dowodem. Polecam tą pouczająca rzecz rodzicom i dzieciom o szczęściu właśnie.