• Książka dużo lepsza, niż wynika z kiczowatej okładki, ważna, chociaż literacko nie umywa się do "Wodnikowego Wzgórza". Jest przegadana, a mimo to fantastyczny świat, w którym się dzieje, jest niedopracowany i nie zawsze przekonujący. Niemniej autor na kilka miesięcy przed śmiercią właśnie "Szardikowi", a nie "W.W." dawał pierwsze miejsce wśród swoich dzieł (dlatego postanowiłam go przeczytać). Myślę, że rolę odgrywały tu dwa czynniki: istotna waga rozważanego w niej problemu: pozytywnej mocy wiary religijnej i ryzyka jej nadużycia. Oraz fakt, że większości autorowi dłużyzny nie przeszkadzają - nie w ich we własnych dziełach ;-).

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo