• "Łaska" to wyjątkowo klimatyczny kryminał z doskonałym wątkiem psychologicznym. Ponury, mroczny, złowieszczy i depresyjny nastrój przypomina trochę ten ze skandynawskich kryminałów, ale osadzony w naszej polskiej PRL-owskiej rzeczywistości. Ten okres świetnie wpisuje się w atmosferę powieści, gdzie panuje szarość, beznadzieja, do tego jeszcze mieszkańcy Mgielnicy, każdy wszystko wie, ale swoją wiedzę nie chce z nikim się dzielić, nawet gdy ceną jest inne życie. Społeczność miasteczka podziela motto życiowe Pani Dulskiej, by swoje brudy prać w swoich czterech ścianach. • Klimat powieści pogłębia jeszcze bardziej depresyjny nastrój głównej bohaterki, którą bardziej można określić mianem antybohaterki. Maria to samotniczka, cierpiąca na jesienno-zimową depresję. Nie potrafi nawiązywać relacji, jest wycofana, zmusza się by wstać rano z łóżka, zmusza się by żyć. Dopiero obrazek, który otrzymuje od Wojtka trochę pobudza ją do życia i próbuje stawić czoło upiorom z przeszłości. • Anna Kańtoch stworzyła bardzo wiarygodne portrety psychologiczne swoich postaci, nie tylko Marii, ale również pozostałych występujących w powieści postaci. Szczególnie zwraca uwagę ich niejednoznaczność, o nikim nie można powiedzieć z góry, że jest dobry albo zły. • Autorka stworzyła świetną intrygę kryminalną. Ciężko odgadnąć motywy kierujące mordercą, klucz według którego wybiera swoje ofiary, o samej tożsamości już nie wspomnę. Wydarzenia, które rozegrały się w przeszłości Marii mają ogromny wpływ na teraźniejszość. Liczne retrospekcje uzupełniają fragmenty układanki, tak by w końcu stworzyć pełny obraz. Nie brakuje jednak fałszywych tropów, które pisarka umiejętnie podrzuca co jakiś czas, skutecznie odwracając uwagę od mordercy. • Akcja w powieści nie pędzi tutaj na łeb na szyję, nie ma dynamicznych zwrotów akcji, ale sam klimat powieści jest niepowtarzalny. Niepokój towarzyszący lekturze pojawia się już na pierwszych stronach, trwając nieprzerwanie do samego końca, a nawet i dłużej. Książkę czyta się wyjątkowo szybko, choć sama do lekkich nie należy. • "Łaska" Anny Kańtoch wyróżnia się na tle innych polskich kryminałów. Niepowtarzalny duszny i mroczny klimat, sugestywne i psychologicznie wiarygodne portrety postaci i ciekawa zagadka kryminalna. Mocno intrygująca, złowieszcza i mroczna historia. • Marta Ciulis- Pyznar
    +2 trafna
  • Naprawdę udany kryminał. • Dobrze rozplanowana, wystarczająco prawdopodobna i wartka akcja. Klimat niepokojący i odpowiednio duszny dzięki kombinacji trzech składowych - uzasadnionego depresyjnego nastroju głównej bohaterki, realistycznego wizerunku małego, zaściankowego miasteczka i jego lesistych okolic oraz chłodu pory roku. Świetne portrety większości postaci. Interesująca zagadka główna (morderstwa) i ta dodatkowa, w postaci wspomnień ukrytych pod grubą warstwą upływu czasu i amnezji poszokowej. Wyważona, wartka narracja. • Nie wszystko w lekturze mi się podobało. Drażniły mnie conajmniej dwie postaci i jedna relacja, co popsuło odbiór końcowy całości. Przyznaję jednak, że lektura wciągnęła mnie od początku do tego stropnia, że odrywałam się od niej tylko na moment i z niechęcią. Czuję też, że warto było odmówić sobie dla niej paru godzin snu, by zaspokoić głód na dobrą kryminalną historię.
  • Dobrze napisane, fajny klimat PRL, można się dużo domyślić, a uporządkowanie wątków przychodzi w miarę rozwoju fabuły - dla mnie proporcja między "podaniem na tacy" rozwiązania a "wielka niespodzianką" zachowana :)
  • Zgrabna formuła.polecam
  • Dobry polski kryminał.Drogą dedukcji można domysleć sie kto jest morderca ale nie wiadomo dla czego.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo