• Kupa i siku, czyli skuteczna nauka nocnikowania. Wraz z upływem lat coraz trudniej rodzice radzą sobie z problemem dotyczącym przystosowania swych pociech do korzystania z nocnika. Z czego to wynika? Z natłoku obowiązków, nieustającego pędu życia czy wygodnictwa? Zapewne przyczyn różnych jest tak wiele ile dzieci… Z pewnością nauka ta nie należy do łatwych i nie ma też co się łudzić, że dziecko nauczy się wykonywać te ważne czynności samodzielnie, bez niczyjej pomocy. • Jamie w swym poradniku w sposób przejrzysty krok po kroku wyjaśnia jak podjąć się tego karkołomnego zadania, jak najmniej przy tym stresując rodziców i dziecko. Zaproponowana przez nią instrukcja jest nad wyraz szczegółowa i zawiera cały wachlarz konkretnych wskazówek. Wiadomo, że nie należy zaproponowanej przez autorkę drogi do pożegnania z pieluchą „przechodzić” restrykcyjne. Zaoferowana przez nią pomoc ma zasygnalizować pewne sprawy. Pomóc w rozwiązaniu konkretnych trudnych kwestii związanych bezpośrednio już z wdrożonym procesem uczenia. Bez wątpienia kluczową role w nim odgrywa poświęcony wówczas dziecku czas i towarzyszące temu wydarzeniu emocje. Te dwie kwestie nie podlegają absolutnie żadnej dyskusji. Jeśli chodzi o metody nauki zaproponowane przez instruktorkę wiele z nich jestem w stanie zrozumieć i zaakceptować, z kolei z niektórymi bym lekko polemizowała. No cóż… • Mimo wszystko uważam, że pod względem merytorycznym jest to bardzo dobrej jakości poradnik. Warto po niego sięgnąć. Ale może nie w najwyższym akcie desperacji… Zajrzyjcie do niego zanim przystąpicie do działania w kwestii nocnikowej, żeby czasem nie polec zbyt szybko w tej nomen omen bardzo trudnej walce.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo