• „Wilcza chata” to najlepszy thriller, jaki czytałam w tym roku. Lekkość pióra powoduje, że czyta się go na jednym wdechu. Opis miejsca, w którym toczy się akcja (Bieszczady), jest tak obrazowo przedstawiony, że prawie słyszałam skrzypienie śniegu pod nogami, mróz szczypiący w twarz i wiatr, od którego przechodzi gęsia skórka. • Napięcie towarzyszy od samego początku, aż do epilogu. Autor często zmieniał tropy i przyznam, że wielokrotnie dałam się nabrać. • Jednym zdaniem: thriller ten to obraz w obrazie: my śledzimy losy głównej bohaterki, a ona swoje w thrillerze znanego pisarza, również bohatera książki. Polecam!
  • "Wilcza chata" to rewelacyjny, intrygujący, klimatyczny, duszny, mroczny i niepokojący thriller pełen tajemnic, zagadek, fałszywych tropów i nagłych zwrotów akcji. Powieść wciąga, wzbudza ciekawość i trzyma w napięciu od początku do końca. Tutaj nic nie jest takie, jakie się wydaje. A zakończenie zaskakuje. Jedyny mały minus to dużo błędów i literówek, ale to już nie wina autora. Mnie książka się podobała i polecam.🥰

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo