• Gdzieś w małym irlandzkim miasteczku 84-letni Maurice Hannigan zamawia w hotelowym barze pięć drinków i przy każdym z nich wznosi toast za najważniejsze osoby w swoim życiu. Przywołuje postaci ukochanego starszego brata, szwagierki zatrzymanej w umyśle dziecka, córki, z którą dane mu było spędzić ledwie piętnaście minut, syna mieszkającego w Stanach Zjednoczonych i niedawno zmarłej żony. Z jedynej materii, która została mu po bliskich – wspomnień – układa historię własnego burzliwego życia. Wspomina miłości, tragedie, małe zwycięstwa i pewien skandal, który na zawsze zmienił jego otoczenie. Dokonuje rozliczenia z przeszłością, pozwalając sobie odczuwać ból i wzruszenie. Jego spowiedź życia jest smutna, a jednocześnie pełna ciepła. Hannigan nigdzie się nie spieszy - z prostotą i delikatnością pokazuje, jak kształtuje nas każda podjęta decyzja, krótkie spotkanie, przeżyty dzień.
  • Ksiazka na jeden wieczor i spora czesc nocy. Nostalgiczna, chwilami humorystyczna. Na pewno sklaniajaca do refleksji. Do przemyslenia wlasnego zycia i wartosci relacji, ktore w jego procesie budujemy. Podnoszaca znaczenie podstawowych wartosci: milosci, braterstwa, przyjazni, uczciwosci i przyzwoitosci. Mnie pozostawila z wieloma pytaniami. Jednym z nich jest to: Za, ktore piec osob z mojego zycia wznioslabym toast? I uwierzcie... Po lekturze tej ksiazki odpowiedz nie jest, ani prosta, ani tak oczywista, jakby sie moglo wydawac. Goraco polecam!

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo