• Jojo Moyes jest moją ulubioną autorką. Opinie o "Kolorach pawich piór" są skrajnie różne, czyżby wielowątkowość tej powieści była problemem dla niektórych czytelników. Książkę "pochłonęłam" i polecam!
  • Lubię powieści Jojo Moyes, a szczególną sympatią darzę serię o Lou 😉 Dlatego też z chęcią sięgnęłam po tę pozycję, choć przedstawia ona zupełnie inny klimat. • "Kolory pawich piór" to debiutancka powieść autorki, która długo nie ukazywała się w Polsce. • Nieco widać w niej jeszcze nieoszlifowany warsztat, jednak historia moim zdaniem rekompensuje to czytelnikowi. Mam też świadomość, że powieść ta uzyskała dość nieprzychylne opinie- być może z powodu braku stricte miłosnych, cukierkowych opisów, które dostrzec można chociażby w "Zanim się pojawiłeś". • Sama fabuła rozgrywa w dwóch epokach. Początkowe opisy balu, przygotowań do niego i rozterek przypomina mi klimat rodem z powieści Jane Austen. • W dalszej części przenosimy się do czasów współczesnych i poznajemy Suzanne, naznaczoną przez historię matki, pokiereszowaną przez życie, nieszczęśliwą mężatkę. Suzanna postanawia otworzyć sklep "Pawi zakątek", który ma być czymś w rodzaju jej osobistej ostoi - ponieważ czuje się odrzucona i pomijana we własnej rzeczywistości. • To książka wielowątkowa, momentami chaotyczna ale do mnie przemawia. Przemawia mądrością mówiącą o konieczności znalezienia własnego miejsca, o poszukiwaniu siebie i wewnętrznym dojrzewaniu. Ja polecam!

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo