Recenzje dla:
Nadzór/ Charlie Fletcher
-
Sorry ale jak dla mnie pomyłka. Niby ciekawe postaci ale jakieś takie szablonowe, bez emocjonalne, trochę wydumane. "Znawca" literatury wspomina o epoce wiktoriańskiej i Dickensie jako w porównaniu do powieści Fletchera. To niesmaczny żart. Dozór nawet nie ociera się o ten poziom. Jakby porównać depresję żuławską z Rysami. Przeczytałem tom pierwszy i koniec tyle jeszcze innych książek przede mną. 3- nota.