• Fajna powieść na weekend. Taka obyczajówka z wątkiem kryminalnym ale nie obeszło się bez połu­dnio­woam­eryk­ańskiej metafizyki. Pokazuje dwa światy Peru: ten bliski dna i beztroską elitę. Bardzo sprawnie napisane, zgrabnie łączy wątki i przechodzi do nieco bajkowego happy endu. nota 4
  • Wspaniała. Powieść o niezwykłej fabule perfekcyjnie zszytej i dopracowanej. Wchodzimy w społeczeństwo Piury i Limy, a konkretniej mówiąc - w niektóre ich sfery i osoby lecz czujemy jakbyśmy znali wszystkich wokoło, jakbyśmy byli częścią tego kraju. Oto idziemy do zakładu Transportu i kierujemy wyjeżdżającymi z rana busami i autobusami, oto leżymy nago w łóżku i czekamy na przybycie męża, lub też knujemy intrygę \"z pajączkiem\" i lewym haraczem, który kusi szybkim zyskiem i pewną przyszłością... lub też mamy czarodziejskie wizje... Ile scen, tyle bohaterów i, jak się w konsekwencji okazuje, każdy ma jakiś związek ze sobą nawzajem. Bo w przyrodzie wszystko z czegoś wynika, do czegoś dąży i częstokroć okazuje się, że jesteśmy częścią wielkiej układanki. Vargas tym razem pokazuje nam czym staje się groźba haraczu. Oto pewnego dnia Felicito odnajduje list z groźbami. Oszust żąda zapłaty, co zabezpieczy biznes Felicita. Lecz ten postanawia ... nie płacić. I od tego momentu wszystko przybiera inny obrót aniżeli można przypuszczać. Pojawiają się policjanci, kochanka Mabel czy nieuczciwy nie-syn samego Felicita, którego wychował, karmił i przyzwalał na bycie jego ojcem. Jest też 80-letni Ismael, który nagle żeni się ze swoją gospodynią, młodziutką niemalże 25-latką. Co wyniknie z tej powieści? UCZTA dla zmysłów, która potem trwa i trwa. Vargas pisze tak, że po skończeniu lektury nie nastepuje koniec fabuły. Co to, to nie. Fabuła pozostaje w czytelniku i powraca do umysłu w najmniej oczekiwanych momentach. I żyje nieprzetrwanie

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo