• Powieść Kazimierza Orłosia, autora „Cudownej meliny”, jest w pewnym sensie dopełnieniem wizji Smarzowskiego z „Róży” – tyle że zamiast tuż powojennej grozy mamy sielankę. Arkadia w czasie mordów na akowcach? Wydawałoby się to niemożliwe, ale tak chłopiec, jak i dziadek znajdują w Lipowie swój azyl. Bronowicz próbuje stworzyć tutaj namiastkę przedwojennego ziemiańskiego dworku i zaznaje prawdziwej miłości, a wnuk stawia pierwsze kroki w szkole i zdobywa przyjaciół. Orłoś świetnie operuje zmysłami, z wyczuciem opisuje przyrodę, odtwarza świat miniony. Zderza starość z młodością, niespokojną Warszawę z przytulnym Lipowem.... /za WWW... • Więcej pod adresem [Link]

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo