• A teraz o moim kolejnym spotkaniu z Jolantą Kosowską w "Deja vu" • Rafał wraca do kraju jako wykładowca etyki zawodowej dla studentów po kilku latach pobytu za granicą. W procesie adaptacji w kraju pomaga mu przyjaciel Konrad, który wynajmuje mu nawet mieszkanie po swoich znajomych. Dla Rafała mieszkanie jest wymarzone, jednak dręczą go wspomnienia, w których nie brał nigdy udziału. Przyjaciele Konrada - Ania i Marc staja się jego obsesją, dlatego za wszelką cenę postanawia dowiedzieć się gdzie podziała się Ania po śmierci ukochanego. Czy uda rozwiązać mu się ta tajemnicę, jakim człowiekiem był Marc? Deja vu to niezwykle wciągającą historia, w której autorka pokazuje nam nieznane oblicze Wenecji. Wenecji, która potrafi być niebezpieczna i okrutna, takiej która nie jest miastem wąskich uliczek i gondolierów, jakie znają turyści. • Niebywałą zaletą tej pozycji jest nieprzewidywalność, gdyż nic tutaj nie jest takie jakim wydawało się na początku. Dzięki dawkowaniu napięcia książkę czyta się jednym tchem i żałuje szybkiego końca. • Dla mnie to kolejne po "Nie ma nieba" spotkanie z twórczością autorki i równie udane, jest to pozycja która rozbudza apetyt na kolejne książki autorki. • Za możliwość zrecenzowania dla Was tej pozycji serdeczne podziękowania dla pani Jolanty, a Was zapraszam do polubienia profilu autorki Jolanta Kosowska

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo