• Mocny bit. • To moje pierwsze spotkanie z twórczością Caitlin Moran. „Dziewczyna, którą nigdy nie byłam” to mocna powieść, która w niezwykle prawdziwy sposób ukazuje początek lat 90. Ja wtedy byłam małym dzieckiem, może w przybliżonym wieku co młodszy brat głównej bohaterki, jednak dzięki Caitlin Moran miałam okazję zobaczyć prawdziwy świat nastolatki w latach 90, która zanim znalazła siebie, musiała się na nowo zbudować. • „Bo gniew to tylko strach doprowadzony do wrzenia.” • • Johanna to nastolatka żyjąca w małej miejscowości. Jej rodzina jest biedna, więc dziewczyna wie co to walczyć o wszystko. Dlatego, gdy dostaje szansę na pracę jako dziennikarka nie zastanawia się dwa razy. Rzuca szkołę i odtąd wkracza do świata, gdzie będzie musiała na nowo odnaleźć własne ja. • „Jeśli polecisz wystarczająco wysoko, jeśli przedostaniesz się ponad chmury, dotrzesz tam, gdzie lato nigdy się nie kończy.” • • „Dziewczyna, którą nigdy nie była” to bardzo dobra powieść. Choć nie jest to sentymentalna podróż do lat 90, nie ma w niej ckliwości i romansu rodem z telenoweli, to jest to niezwykle wartościowa i prawdziwa powieść. Autorka zadbała o to, by czytelnik czytając ją miał ciarki na plecach. Momentami humorystyczna, momentami szokująca, a nawet przerażająca. Odkrywa przed nami prawdziwe życie dziewczyny z prowincji, z biednej rodziny, która musi na wszystko zapracować. Głowna bohaterka nie ma lekko, jednak dostaje szansę i wykorzystuje ją w dwustu procentach. Nie odbywa się to bez szeregu błędów, w końcu to nastolatka, jednak uczy się dorosłego życia i z każdej takiej lekcji wyciąga wnioski. • Bohaterowie to barwne postacie, w których wykreowanie autorka włożyła kawał dobrej roboty. Główna bohaterka, będąca jednocześnie narratorką to bardzo charyzmatyczna i silna osobowość. Nie można się przy niej nudzić. Johanna opowiada o swoim życiu, o wkraczaniu w dorosłość w taki sposób, że myślimy o niej jak o kumpeli ze szkolnej ławki. To osoba bardzo sympatyczna, która niejednego czytelnika złapie za serce. Bohaterowie drugoplanowi to również silne postacie, które idealnie wtapiają się w fabułę. • „Świat jest trudny, a każdy z nas jest kruchy, więc po prostu spróbuj być miły.” • • „Dziewczyna, którą nigdy nie byłam” to książka, która zapada w pamięć. Fabuła jest mocna, czasami wstrząsa czytelnikiem. Dzięki niej mamy okazję poznać, jak to jest dorastać w takim społeczeństwie, w jakim dorastała Johanna. Nie były to lekkie czasy, więc książka tym bardziej chwyta za serce. Może zachowanie dziewczyny nie jest w stu procentach do polecenia to jednak dała sobie radę, nie zatraciła się, nie zgubiła, nie zboczyła z wyznaczonej ścieżki. • Książkę polecam wszystkim czytelnikom. To bardzo dobra, mocna powieść, która ma w sobie wiele prawdy. Dzięki niej każdy choć na chwilę zastanowi się nad tym, co ma w środku, przeanalizuje siebie, swoje wnętrze. „Dziewczyna, którą nigdy nie byłam” to książka dla czytelnika w każdym wieku. Dorośli znajdą w niej przypomnienie ze swojego dorastania, cofną się do lat młodości, natomiast młodzi ludzie zobaczą, że wkraczanie w dorosłość to nie taka prosta sprawa. Choć nasze obecne czasy, a czasy opisane w książce to dwa różne światy to książka jest godna polecenia.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo