• "Zbuntowany dziedzic" to kolejna odsłona twórczości duetu moich ulubionych autorek. Co tym razem przygotowały dla nienasyconego literacko czytelnika? Przekonajcie się sami! • Tego, co wydarzyło się w tej książce moja bogata wyobraźnia nie zdołała przewidzieć. Zastanawiam się, kiedy moja fascynacja twórczością tego duetu się skończy? Vi Keeland i Penelope Ward po raz kolejny udowadniają, że gatunek literacki jakim jest romans to nie tylko szybkie uczucie i nagła namiętność ale jest to też coś głębszego, opartego na ważnych podstawach, co za każdym razem zawierają w wyrazistych, świetnie skonstruowanych bohaterach i genialnej, dynamicznej akcji. Trylogia Rusha opowiada nam historię Heathcliffa Rushmore'a, który w stał się dziedzicem niesamowitego majątku, jednak sam w sobie nie jest urodzonym bogaczem, jest pełen empatii i miłości, które próbuje ukrywać pod przykrywką zbuntowanego niegrzecznego faceta. Kiedy na jego drodze staje Gia, czuje, że w jego życiu zachodzą spore zmiany. Oboje mają swoją bolesną historię, która sprawia, że ich dusze łączą się w niewypowiedzianym zrozumieniu. Autorki znów dostarczają czytelnikom pełną gamę emocji, od złości, nienawiści po taki ogrom ciepła i miłości, że nigdy nie znudzą mnie historie przez nie tworzone. "Zbuntowany dziedzic" jest również całkowicie oryginalny pod względem fabularnym, bo los wcale nie sprzyja tej znajomości pomimo przyciągania, jakie czują względem siebie. Na przykładzie niedoskonałych bohaterów możemy zauważyć, że życie często nie układa się tak jakbyśmy tego chcieli, ale ważne jest aby czerpać z każdej chwili to co dobre. Musimy, jako ludzie, pamiętać o tym, żeby nauczyć się jak iść na kompromisy, które zdecydowanie mogą ułatwić nam drogę do szczęścia. Zakochałam się w postaci Rusha. To typowy mężczyzna marzeń. Zakończenie miażdży i wprawia w osłupienie. Nie mogę się doczekać aż przeczytam kontynuację, bo już teraz wiem, że będzie to jeszcze lepsza przygoda niż z tomem pierwszym. Vi Keeland i Penelope Ward to autorki, które mogę Wam z czystym sercem polecić w ciemno. Bez względu na to jaki gatunek lubicie, one mają dar tworzenia wyjątkowego klimatu, który pomimo błahej sytuacji pozwala wyciągnąć wnioski na każdy życiowy zakręt. • Jeśli jeszcze macie jakiekolwiek wątpliwości, nie wahajcie się! "Zbuntowanego dziedzica" musicie koniecznie przeczytać! To książka, obok której nie da się przejść obojętnie!

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo