• Autor: James Baldwin • Tytuł: Gdyby ulica Beale umiała mówić • Tytuł oryginalny: If Beale Street Could Talk • Wydawnictwo: Znak • Liczba stron: 256 • Tish i Fonny znają się od dziecka, dorastali razem, a potem zakochali się w sobie. Ich szczęściu niestety stanęło coś na drodze. W dniu ślubu Fonny zostaje oskarżony o zgwałcenie kobiety i mimo alibi trafia za kratki. Problemem jest to, że jest czarnoskórym mężczyzną i nie może liczyć na sprawiedliwość. Tish postanawia jednak, że się nie podda i uratuje ukochanego. • Gdyby ulica Beale umiała mówić Jamesa Baldwina to powieść, w której narrację prowadzi Tish. To delikatna, młoda kobieta, bardzo zakochana, zdeterminowana i ślepo wierząca swojemu ukochanemu. Jest mu bardzo oddana, zapatrzona w niego. Nie widzi poza nim świata. Jego dobro przedkłada nad własne. • Historia przedstawiona w powieści jest niesamowicie poruszająca. Po pierwsze przenosimy się do lat 70. do Nowego Jorku, gdzie czarni i biali traktowani są inaczej. Czarnych się poniża, traktuje źle, nie mają szans na sprawiedliwość, szacunek. Nieważne, jak bardzo by się nie starali, zawsze będą tymi gorszymi. Do tego dochodzi sytuacja ekonomiczna, bezrobocie, frustracja podziałem społeczeństwa na lepszych i gorszych. Dodatkowo biali nie przywiązują wagi do tego, z kim rozmawiają, dla nich czarni są wszyscy tacy sami. To pokazuje ogromną ignorancję i przepaść, która dzieli obie grupy. • Drugą ważną kwestią jest pokazanie Tish i jej walki o ukochanego. Dziewczyna wierzy, że jest niewinny i robi wszystko, by móc to udowodnić. Jest wspierana przez rodzinę, na którą może liczyć w najgorszych chwilach. Ta bezwarunkowa miłość Tish do Fonny’ego i rodziny dziewczyny do niej samej chwyta za serce. Jest też podkreślona przez odmienne stosunki panujące w rodzinie chłopaka, gdzie członkowie nie są ze sobą tak zżyci i nie są sobie oddani. • Innym tematem, który podejmowany jest w książce, jest poczucie bezradności. Czytelnik ma wrażenie, że każdy krok, który podejmuje bohaterka, skazany jest na niepowodzenie. Uczucie porażki towarzyszyło mi przy każdym zdaniu, każdym pomyśle, który miała Tish, by uratować ukochanego. Mimo wszystko autor nie chciał wpędzać czytelnika w zmartwienie, lecz skupił się na przedstawieniu ogromu determinacji, jaki drzemał w dziewczynie i jej bliskich. • W narracji nie brakuje retrospekcji. Dzięki nim poznajemy lepiej historię znajomości i miłości pary, jesteśmy też w stanie zobaczyć, jaka jest główna bohaterka. Autor nie pozbył się w sposobie pisania emocji, które przejawiała bohaterka. Pierwszoosobowa narracja sprawiła, że mogliśmy poznać myśli i uczucia Tish, co wpłynęło pozytywnie na tę historię, bo dodało jej „ludzkiego” oblicza. Nie był to jedynie suchy opis sytuacji, lecz relacja z pierwszej ręki, pełna uczucia. • Gdyby ulica Beale umiała mówić to piękna opowieść o miłości i gorzka historia niesprawiedliwości. Poruszająca, wzruszająca, pokazująca niezachwianą wiarę w drugiego człowieka. Temat przedstawiony w powieści jest nadal bardzo uniwersalny, mimo upływu wielu lat od publikacji pozycji. Warto sięgnąć.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo