Recenzje dla:
A jeśli zostanę.../ Barbara Ciwoniuk
-
Lubię czytać książki dla młodzieży. Z perspektywy lat i doświadczenia życiowego mogę spojrzeć na problemy młodych ludzi. W tej powieści smutno zaczynająca się historia Wiki ma pozytywny wydźwięk na koniec. Niestety, dla mnie trochę bajka. Pracuję od lat w szkolnictwie i (choliba) z doświadczenia wiem, że takich nauczycieli jak Sawicka nie ma. A nawet, jeśli trafi się taki "rodzynek", system natychmiast równa go do "szeregu". Niepokornych połyka i wypluwa gdzieś na śmietnisko...
-
Po śmierci rodziców Wiktoria musi zamieszkać u ciotki, za którą nigdy nie przepadała. Choć w nowej rodzinie jest jej rówieśnica, dziewczyny nie mogą się dogadać. Czy samolubna Janka i naiwna, zbuntowana „wieśniara” dojdą do porozumienia? Co musi się wydarzyć, by Wiki odkryła, że bezwzględna, walcząca o swoją pozycję kuzynka też jest samotna i załamana? Jaką rolę odegra w tym pewien sympatyczny chłopak? Na szczęście Wiktoria znajduje wsparcie w niezwykłej, eksperymentalnej klasie, do której przypadkiem trafia. Czy rzeczywiście wprowadzenie prostych zasad może sprawić, że grupa uczniów stanie się zgranym zespołem, przyjaźnie witającym w swoim gronie nowych kolegów? (nota wydawcy)
-
Po śmierci rodziców Wiktoria musi zamieszkać u ciotki, za którą nigdy nie przepadała. Choć w nowej rodzinie jest jej rówieśnica, dziewczyny nie mogą się dogadać. Czy samolubna Janka i naiwna, zbuntowana „wieśniara” dojdą do porozumienia? Co musi się wydarzyć, by Wiki odkryła, że bezwzględna, walcząca o swoją pozycję kuzynka też jest samotna i załamana? Jaką rolę odegra w tym pewien sympatyczny chłopak? • Na szczęście Wiktoria znajduje wsparcie w niezwykłej, eksperymentalnej klasie, do której przypadkiem trafia. Czy rzeczywiście wprowadzenie prostych zasad może sprawić, że grupa uczniów stanie się zgranym zespołem, przyjaźnie witającym w swoim gronie nowych kolegów?