• Słaba książka opisująca ideę porządkowania przestrzeni życiowej. Twórczyni - autorka książki - oparła ją na trzech kluczowych słowach: Dan (odrzucanie) Sha (wyrzucanie) i Ri (uwolnić się). Zlep tych słów brzmi rzeczywiście dźwięcznie i harmonijnie, co autorka z dumą podkreśla wiele razy. Metoda nie jest jednak warta poświęcenia jej więcej nad przeczytanie tłumaczenia słów składowych nazwy, a już na pewno nie stu sied­emdz­iesi­ęciu­ sześciu stron... Na szczęście książka jest tak obszerna wyłącznie dzięki użytym zabiegom edytorskim (zastosowana duża interlinia, szerokie marginesy, rozdziały rozpoczynane od połowy strony). Na nieszczęście - jest w zasadzie niczym innym jak ordynarną autoreklamą pseu­dood­kryw­czej­ "metody", pełnej masła maślanego, powtórzeń i infantylnych przykładów, a przy tym szczątkowej treści merytorycznej, na dodatek schi­zofr­enic­znej­ - na przykład autorka wskazuje na konieczność nietraktowania przedmiotów podmiotowo, a później... Radzi z nimi rozmawiać, ba, nawet dziękować im, gdy się je wyrzuca. Albo pokazuje korzyści płynące z niep­rzyw­iązy­wani­a się do rzeczy, by później namawiać do dowa­rtoś­ciow­ywan­ia siebie samych poprzez używanie przedmiotów lepszych, droższych, a nawet podążanie za modą. Paranoja.
  • Jestem zachwycona tą metodą :).
  • Rewelacyjna książka, polecam każdemu, kto chce zmienić swoje otoczenie i swoje życie.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo