• Świetna książka. Polecam.
  • Kiedy spojrzałam na objętość tej książki (niemalże 600 stron) nieco się obawiałam - jak się okazało zupełnie niepotrzebnie. • Książka mimo, że opowiada o trudnych emocjach i sytuacjach czyta się niemalże z zapartym tchem (i paczką chusteczek u boku). • Oliwia - niedoszła samobójczyni, uratowana przez przypadek przez Mateusza (zwanego Mateo), po odratowaniu nie pamięta niczego. Nie pamięta swojej przeszłości, rodziny, bliskich ani imienia - które ustala tylko na postawie listu pozostawionego na pomoście. • Splot zdarzeń sprawia, że po opuszczeniu szpitala wprowadza się do Mateo na jego ranczo. Tutaj oboje zaczynają poznawać się nawzajem. Mateo - chłopak z bolesną przeszłością i Oliwia - dziewczyna "tabula rasa". • Przeszłość Oliwi jednak momentami do niej wraca. Bohaterka miewa przebłyski wspomnień, jedne pozytywne, inne rodem z przerażającego thrillera. Trudno tutaj jednoznacznie oceniać i interpretować prezentowane obrazy. • Radość, romans, miłość i nadzieje mieszają się ze strachem, bólem, cierpieniem i tragedią. Fabuła przyspiesza z każdym kolejnym rozdziałem przez co książkę niemalże się pochłania. • Jest to niewątpliwie lektura od której trudni się oderwać. Trzyma czytelnika w napięciu od samego początku. Wątek miłosny nie jest przesłodzony co jest dużym plusem ♥️ • Historia do najlżejszych nie należy i kilkakrotnie chusteczki u boku się przydają jednak warta zgłębienia i poznania 🙂

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo