• Po powieści jednej z sióstr Bronte spodziewałam się czegoś "po raz kolejny" w stylu... ona go kocha, on jest z "innej" rodziny i do mezaliansu nie można dopuścić, albo... mama "zaściankowa" szuka męża dla córki i tak dalej i tak dalej... I jakże się pozytywnie zachwyciłam gdy fabuła poszła w jakże ciekawym nurcie... Jane bita przez ciotkę trafia do reżimowej szkoły dla dziewcząt, a potem wyjeżdża do wielkiej posiadłości zgryźliwego magnata, pana Rochester`a gdzie otrzymuje pensję guwernantki. WIele jest w tej powieści zagadek i nigdy do końca nie wiesz, gdzie zmierza fabuła i co się wydarzy. Bo nagle okazuje się, że to Pan zakochuje się w niemajętnej dziewczynie i że nie potrafi jej tego powiedzieć, że ona też go "jakby kocha", bo to pierwszy raz gdy czuje coś takiego. Gdy chce go widzieć, gdy czeka na niego... gdy tęskni lecz nie mówi o tym. I życie - jakże ono jest czasem pokręcone samo w sobie... Wspaniała powieść - i jakże zachwycający klimat angielskiej wsi. Niewiarygodne przeżycia.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo