"Zima w Przytulnej" to niesamowita, emocjonująca i bardzo poruszająca opowieść o niezwykłych ludziach. Ta część wywoła u mnie najwięcej emocji. Było w niej wiele smutku i bólu. Wiele strat. Ale były też również zabawne momenty. Rodzina Gawroszów jest wyjątkowa i całym sercem ją pokochałam. Potrafią mieć przed sobą wiele tajemnic, ale gdy przyjdzie im stawić czoła problemom, potrafią się zjednoczyć i wspierać. Bo siła tkwi w rodzinie. W rodzinie, która trzyma się razem. Która potrafi wybaczać błędy drugiego. Która wspiera nawet wtedy, gdy nie do konca zgadza się z wyborami innego członka rodziny. Która mimo wszystko kocha się najmocniej na świecie. Ostatnie kilka rozdziałów przepłakałam. Najpierw ze smutku, a potem z radości. Mimo wszystko zakończenie całej sagi było cudowne.❤️ Już tęsknię za bohaterami 🥰 I na koniec dodam, że książka jest pięknie wydana. Piękne graficzne akcenty umilają czytanie. Polecam z całego serca sagę Przytulną. 🥰💞