• Reklamowana jako bestseller "New York Timesa" i kryminał psychologiczny jest w istocie jakimś bełkotem zupełnie niezrozumiałym dla przeciętnego czytelnika. Czasami miałem wrażenie, że była nagrywana na magnetofon w jakimś delirium tremens przez naćpanego do granic możliwości narkomana i potem przepisana. Skutecznie odstraszyła mnie od lektury innych powieści tego autora.
  • Koontz coraz gorzej , książka pisana "na siłę" pomysł może fajny ale wykończenie ech... , szczegółów tyle że się nie chce czytać.Szkoda bo go lubiłem.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo