• Z racji preferencji córki przez nasz dom przewija się sporo książek o księżniczkach. Na swoim 6,5 letnim koncie posiada już fascynację Elsą, Kopciuszkiem (uparcie Kapciuszkiem zwanym 😂) czy Księżniczką Zosią. Co jakiś czas jednak staram się jej pokazać księżniczkę w innym świetle. • Taką właśnie nietypową księżniczką jej Lilka. Zamiast balowej sukni woli dres- najlepiej granatowy. Zamiast królewskiego balu woli pełzanie w ogrodzie- tworząc z tej aktywności sport obowiązujący w całym królestwie. Lilka przygarnia też bezdomne zwierzęta- kulawego pieska, zaskrońca czy mysz. Kupuje stroje w second-hand'ach, a jedną z guwernantek uczy jazdy na deskorolce 🙂 Lilki nie da się nie lubić! 😉 • Książka napisana jest prostym, przyjaznym językiem, a duże litery ułatwiają dziecku samodzielne czytanie. Polecamy serdecznie małym Księżniczkom i nie tylko 😉

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo