Recenzje dla:
Będzie dobrze kotku/ Wioletta Sawicka
-
Dziś o drugim tomie serii z kotkiem, czyli "Będzie dobrze kotku" Wioletty Sawickiej. • Ponownie mamy okazję spotkać się z Anną, Patrykiem i ich bliskimi oraz przyjaciółmi. • Anna powoli odnajduje się w roli żony i mamy. Jednak czy rola kobiety domowej to spełnienie jej marzeń i czy to daje jej pełnię szczęścia? Chyba jednak nie do końca, gdyż skrycie marzy o powrocie do pracy. Tylko jak przekonać do tego męża - zazdrosnego i chwilami despotycznego Patryka. Jaki skutek odniesie jego zazdrość i chęć nieustannej kontroli nad ukochanymi kobietami? Gdzie przebiega ta cienka granica pomiędzy zdrową a chorobliwą wręcz zazdrością i czy Patryk jej przypadkiem nie przekroczy? Czy Annie uda się spełnić skryte marzenie i odnaleźć ojca? • "Będzie dobrze kotku" to świetna kontynuacja "Wyjdziesz za mnie kotku?", książka pełna tajemnic, które odkrywamy powoli wraz z bohaterami. Historia ma wiele niespodziewanych zwrotów akcji, przez co jest nawet ciekawsza od części pierwszej. Zakończenie natomiast pozostawia ogromny niedosyt i wiele niedomówień, ale to doskonały przedsmak do części trzeciej. • Książka jest o tyle wyjątkowa, że opisuje zwyczajne życie kobiety takiej jak my - matki, żony, pani domu, kobiety pracującej. Tak jak w naszej codzienności bohaterkę spotykają przeciwności losu, ale też nie brak pozytywnych chwil. Przez to Anna jest nam bliska i możemy wczuć się w jej postać i ją polubić. To bardzo mądre spojrzenie na problemy typowej rodziny, trudnej sztuce życia we dwoje. Małżeństwo nie jest nieustanną sielanką, ale ważne jest czy pomimo tych przeciwności przetrwa, czy trafne okaże się powiedzenie "co nas nie zabije to nas wzmocni", czy też poddamy się przy kolejnych przeciwnościach. Jedno jest pewne, że udany związek to sztuka kompromisów. • Dla mnie to lektura, która jest uniwersalna dla kilku pokoleń - każdy spojrzy na nią inaczej i co innego weźmie dla siebie. Dzięki lekkiemu językowi jakim jest napisana oraz barwnym opisom i ciekawym dialogom czyta się jednym tchem. Zachęcam Was do poznania losów Anny i Patryka - naprawdę warto.