• Lektura wciągająca. Trochę powieść, a trochę literatura faktu z granicy reportażu/pamiętnika. Bardzo prawdziwa, bo auto­biog­rafi­czna­. Narracja prowadzona w trzeciej osobie, imię głównego bohatera ukryte pod postacią inicjału z kropką. • W trakcie czytania cały czas się głowiłam nad tym, ile z tego to autentyczne zapiski sprzed lat - i wcale nie dlatego, że przedstawiony bieg wydarzeń, rozmowy czy postacie uznałam za nierealne; przeciwnie, każdy bohater wraz ze swoją historią czy osobowością jest boleśnie prawdziwy, niezwykle szczegółowo oddany. • Bohater główny jest poddany niekorzystnej dla niego analizie do tego stopnia, że wzbudził we mnie spore pokłady antypatii. Równocześnie narastał we mnie podziw i współczucie dla świadomości autora co do jego problemu z inte­lekt­uali­zowa­niem wszystkiego i potrzebą kontroli. Wiele trudnych emocji, odczuć oraz mechanizmów psyc­holo­gicz­nych­ wychwycił on dzięki tej "wadzie", a dzięki pracoholizmowi i talentowi pisarskiemu ujął tak dosadnie, że finalnie książka naprawdę daje do myślenia.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo