Recenzje dla:
Trzy wiedźmy/ Terry Pratchett
-
Trzy wiedźmy, czyli pratchettowska humorystyczna interpretacja między innymi Makbeta. Co nie znaczy, że jedynie powiela schemat ze sztuki Szekspira, bo - jak gdzieś ktoś napisał - "książki Pratchetta są bowiem jak cebula, mają warstwy". Babcia i Niania jak zwykle urokliwe, humor i ironia cięte jak brzytwa, ciekawi bohaterowie, czyli jak zazwyczaj u Terry'ego. Nie zawiodłam się.