• Nie jest to jakaś wybitna literatura, ale nie o to chodziło ojcu Anny, gdy zdecydował się na jej publikację. To pamiętnik nastolatki, gdy byłam w wieku Anny także pisałam pamiętnik i znalazłam swoje myśli na wielu stronach Dziennika. Przyznaję, że męczyłam się czytając te zapiski, ale za każdym razem gdy męczyła mnie ich naiwność, to przypominałam sobie, że to myśli nastolatki, której nie dano szansy dorosnąć. Książka ta powinna być lekturą obowiązkową dla dzieci w wieku Anny.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo