• Rozmyślając o moim odbiorze lektury dryfuję po kilku stanach. Mając porównanie z inną książką z serii ta wypada słabiej pod kątem dydaktycznym. Bardziej bazuje na bezpośrednim oddziaływaniu na młodego czytelnika za pośrednictwem przykładów, obrazu i opisu prostych stanów emocjonalnych. Więcej pokazuje, mniej wyjaśnia. Oswoi dziecko z odczuwanymi stanami, bez wikłania się w ich analizowanie . Dla małego odbiorcy jest to jednak zdecydowanie wystarczający i kompletny przekaz i pomoc.
  • Autor: Holde Kreul • Tytuł: Od złości do radości • Pełny tytuł: Od złości do radości. Jak rozpoznawać i okazywać uczucia • Tytuł oryginalny: Ich und meine Gefuhle • Wydawnictwo: Jedność • Liczba stron: 36 • Dzieci nie zawsze wiedzą, jak radzić sobie ze swoimi uczuciami. Obserwują dorosłych, ale nie są w stanie rozszyfrować niektórych emocji, zresztą rodzice czy dziadkowie często ukrywają to, co czują. Maluchy wiedzą, że gdy się cieszą, śmieją się, a gdy są smutne mogą płakać. Jak sobie radzić z uczuciami, gdy nie jest łatwo ocenić, skąd się biorą? • Od złości do radości Holde Kreul to książka dla najmłodszych, która pokazuje różne oblicza emocji i uczuć. Każda strona książki to duża ilustracja i zaledwie 2-3 zdania tekstu, które opisują jakiś stan psychiczny. Pokazano też różne zachowania związane z tymi uczuciami. • Książka ma na celu przybliżenie małym czytelnikom różnych emocji. Dzieci odczuwają coś, co nie zawsze są w stanie określić. Ten wachlarz zaprezentowano też w książce. Pokazano, że smutek może wiązać się z płaczem, strach z próbą ukrycia się, a złość z krzykiem. Krótkie opisy stanów, w jakich znajdują się bohaterowie książki – rówieśnicy czytelników, co jest dużym plusem – pozwalają na zapoznanie się z niektórymi emocjami. Nie jest ich za dużo, pokazano głównie podstawowe jak strach, złość, zazdrość, radość czy smutek. Nie jest to jednak zarzut w stosunku do tej pozycji – temat uczuć nie jest łatwy, a książka ma tylko zarysować tę tematykę i być pomocną przy rozmowie o tym, co dziecko czuje. • Od złości do radości zilustrowała Dagmar Geisler. Obrazki jej autorstwa są kolorowe i ładne, na pewno spodobają się najmłodszym. To one odgrywają tu najważniejszą rolę, bo to na nich skupia się prezentowanie różnych emocji. Podczas wspólnej lektury można pokazywać dziecku ilustrację i poprosić o odgadnięcie, o jakim uczuciu jest teraz mowa. • Od złości do radości to lektura w sam raz dla najmłodszych czytelników, którzy chcą zrozumieć, co czują. Pokazane tu stany są dobrym pretekstem do dalszej rozmowy po skończonej lekturze. Myślę, że książka pomoże rodzicom w pokazaniu swoim pociechom, że można czuć wiele różnych rzeczy i różnie na nie reagować. Dlatego jeśli szukacie pozycji, które pomoże maluchom oswoić się z emocjami, powinniście sięgnąć po tę książkę.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo