• Mogło być ciekawie. Powinno być ciekawie. To przecież książka o kontrowersyjnej i nietuzinkowej personie... Unudziła mnie jednak tak bardzo, że nie doczytałam do końca. Szkoda skądinąd syzyfowej pracy autora w dotarciu do możliwie wielu faktów. Zdaje się jednak, że jak utknął w IPNie (gdzie i tak, jak sam podkreśla, nie dało się znaleźć szukanych informacji, bo nie było tam teczek o. Rydzyka), tak już się z niego nie otrząsnął. • Pomijając narastającą nudę, w moim odbiorze autor zbyt mocno forsował postawione przez siebie tezy. Ta część lektury, którą przeczytałam, była świadectwem jego usilnych zmagań z dostępną materią i wiedzą, by potwierdzić swoje nienazwane wprost przypuszczenia.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo