• Nie miałam żadnych oczekiwań, gdy zaczynałam czytać tą książkę, a i tak się zawiodłam. Absolutnie nie rozumiałam motywów mordercy, mówi że nienawidzi bogatych ale jego ofiarami były niewinne, niezamożne osoby? Pierwsza połowa książki podobała mi się, natomiast druga... Najbardziej podobały mi się w wstawki przed każdym rozdziałem. Postać Thomasa nie była zła, jego wątek z uzależnieniem od laudanum był ciekawy ale końcowo jego postać mnie irytowała ponieważ jego wszechwiedza dotycząca mordercy graniczyła z absurdem.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo