• Miał być thriller, a jest tandetny erotyk • - erotyk bo autor bardzo dużo miejsca poświęcił na rozpisywanie się o atrakcyjności seksualnej głównego bohatera, łącznie z podaniem rozmiarów jeo penisa, o tym, jak jego feromony odurzają kobiety, które wręcz proszą, żeby je zapłodnił - serio, tak właśnie Tomek - główny bohater, jest opisywany. Podobnie jak obiekt jego fascynacji bibliotekarka Kasia, postrzegana głównie przez pryzmat seksapilu. • - tandetny, bo bohater radzi sobie wybitnie dobrze w każdej aktywności fizycznej, jest bez wad i najmniejszej słabości, wszystkie kobiety "lecą na niego", obowiązkowo ma mocną głowę. • Szkoda, że takie nudne i sztampowe są te główne postacie, bo w nielicznych momentach akcji i przedstawiania historii Riese przebłyskuje pewien zadatek na dobrą książkę sensacyjną - niestety zmarnowany

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo