• Pamiętam tę opowieść z wersji filmowej i komiksowej. Nie zachwyciły mnie, podobnie jak książka. • Teraz, sięgnąwszy do niej ponownie po wielu latach, mam wrażenie, że czytam strasznego gniota. Szczyty grafomanii i literackiej tandety. Płaskie jak podeszwa sandału przesłanie, irytująco manieryczny język. Błędy logiczne litościwie pomijam. • To jedna z najbardziej beznadziejnych książek, jakie miałem nieprzyjemność przeczytać (a raczej przemęczyć).
  • Ponura w swoim wydźwięku książka. Ale ta "ponurość", przeplatana kilkoma optymistycznymi wstawkami, jest cholernie wciągająca. Autor bardzo plastycznie opisuje nam to co widzi i doświadcza jego bohater. W jego umysł wkłada swoje własne przemyślenia co do przyszłości ziemi i całej ludzkości. Niewesołe zresztą. • Książka ma zmienne tempo. Stosunkowo krótkie fragmenty z dynamiczniejszą akcją przeplatane są dłuższymi opisami tego co zobaczył bohater. Nie każdemu może przypaść to do gustu. Mnie tam specjalnie to nie przeszkadzało. Pozwalało zaś na lepsze wyobrażenie sobie miejsca w którym znajdował się bohater. Jednak osoby które oglądały wcześniej filmy pod tym samym tytułem (w mojej ocenie wersja najnowsza niespecjalnie pasuje do wersji tekstowej) mogą być trochę zawiedzione. • W każdym razie - dla osób lubiących fantastykę, a szczególnie tematykę podróży w czasie, jest to pozycja obowiązkowa. Wiele pomysłów z tej książki zostało potem rozwiniętych w innych powieściach.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo