• „Zabójczy pocisk” to antologia opowiadań kryminalnych, napisanych przez piętnastu polskich autorów. Z twórczością niektórych miałam do czynienia już wcześniej i mocno cenię sobie te „znajomości”, natomiast z innymi nigdy wcześniej nie miałam okazji się zapoznać. • Jakie zatem są moje odczucia po tej lekturze? • Czy kryminalne historie przedstawione w owym zbiorze są warte uwagi? • I czy Polska naprawdę kryminałem stoi? • O tym dowiecie się już za chwilę. • Takiej książki na polskim rynku jeszcze nie było! 15 kryminalnych spraw. 15 najlepszych polskich pisarzy. • "Zabójczy pocisk" funduje czytelnikowi wędrówkę po najm­rocz­niej­szyc­h zakamarkach ludzkiej duszy. Kto zabił, dlaczego, kiedy i czy z premedytacją? Jak wykluwa się zbrodnia? • Zbiór opowieści kryminalnych o różnych rodzajach zbrodni. I choć każda z nich mówi o konkretnym czasie i miejscu, dopowiada też kilka zdań prawdy o nas jako grzesznym i upadłym gatunku. Zapraszamy na upiorną podróż w głąb ludzkiej psychiki... • „Zabójczy pocisk” to zbiór 16 opowiadań napisanych piórem 15 rodzimych autorów. Historie różne, niektóre krwawe, brutalne i mocne, inne lżejsze, a jeszcze inne z nutką dobrego humoru. Niezależnie od tego, czym podszyte mają wspólny mianownik – zbrodnię. • Rafał Bielski "Skąd się bierze zło?" - bardzo dobry wstęp do antologii, nie traktowałam tego jako opowiadanie, bo też nim nie jest. • Łukasz Orbitowski "Stalowa. Baśń" – historia dość dziwna, aczkolwiek mówiąca o miłości, która stała się zarzewiem zbrodni, niezbyt przypadła mi do gustu, ale nie była też ostatecznie zła. (pierwsze spotkanie z autorem). • Remigiusz Mróz "Hakowy" – jako fanka twórczości Mroza, jestem pod wrażeniem, opowiadanie chociaż krótkie, ale za to jakże treściwe, no i zakończenie...no cóż – zaskoczenie wielkie. • Jakub Małecki "Puch" – opowiadanie mocne, bardzo dobre, „Kociątko” rozłożyło mnie na łopatki; po prostu, świetne studium tego, co może skrywać psychika człowieka. (pierwsze spotkanie z autorem). • Joanna Opiat-Bojarska "Przeznaczenie" – Miłość, obsesja, zdrada, zazdrość, zbrodnia; kawałek dobrej lektury (pierwsze spotkanie z autorką). • Wojciech Chmielarz "Telefon" – jak dla mnie, opowiadanie świetne, tym bardziej, że zawiera w sobie odrobinę faktów, a to wzmacnia wiarygodność i podkręca klimat wydźwięku. (pierwsze spotkanie z autorem) i raczej nie ostatnie. • Olga Rudnicka "Byle do lata" – opowiadanie z nutą dobrego humoru pełnego ironii, ale też wartka akcja, świetne. • Katarzyna Puzyńska "Wszędzie krew" – opowiadanie inspirowane prawdziwymi wydarzeniami, świetna kreacja bohaterki, akcja wartka i zmierzająca ku zaskakującemu zakończeniu, jako stała fanka twórczości autorki nie zawiodłam się. • Marta Guzowska "Plan B" – hmm...dość trudno mi się odnieść do tego, jak dla mnie zbrodni to tam nie było, akcja i owszem, ale nic specjalnego. (pierwsze spotkanie z autorką). • Magdalena Knedler "Jadzia Markowska" – wiedziałam, że pod tym opowiadaniem znajdę kawałek dobrej lektury i nie myliłam się, świetne opowiadanie. • Bartosz Szczygielski "Sprawiedliwość dla wszystkich" – opowiadanie nie przemówiło do mnie, dość dziwny utwór. "Zero, zero osiem" – co za emocje! Doprawdy nie spodziewałam się czegoś tak mocnego i dobrego (zwłaszcza, że poprzednie opowiadanie mnie nie zachwyciło), mistrzostwo! • (pierwsze spotkanie z autorem). • Ryszard Ćwirlej "Kto się boi Czarnej Wołgi?" - wychowana na strachach o czarnej Wołdze, przeczytałam z niekłamaną przyjemnością, opowiadanie z humorem, który doprawdy był niesamowity, rewelacja! (pierwsze spotkanie z autorem). • Robert Małecki "Kosa" – opowiadanie inspirowane prawdziwymi wydarzeniami, dość ciekawe, poprawne, ale mnie nie powaliło na kolana. (pierwsze spotkanie z autorem). • Małgorzata Rogala "Córka Koryntu i prawiczek" – jako fanka twórczości autorki, spodziewałam się czegoś w stylu serii o Tomczyku i Górskiej, ale jednak było inaczej; sama nie wiem czy to dobrze czy źle, było poprawnie, zdecydowanie wolę przygody Agaty i Sławka. • Marta Matyszczak "Trup, którego nie ma" – No tego to ja się nie spodziewałam! A tu taka niespodzianka! Spotkać tak ni stąd ni z owąd mojego ulubieńca Gucia (podczas wytrwałych i niecierpliwych oczekiwań piątego tomu „Kryminału pod psem”) to prawdziwa gratka! Jest zbrodnia, jest i niezawodny psi humor, jest Róża i Solański. Rewelacja! • Tomasz Siekielski "Że cię nie opuszczę aż do śmierci" – to chyba najmocniejsze i najbardziej dotykające mnie opowiadanie. Czułam każde drganie mięśnia, każdy ruch i każdy cierń, którego doświadczała główna bohaterka. Zakończenie zaskakujące, ale takiego właśnie oczekiwałam. (pierwsze spotkanie z autorem) raczej nie ostatnie. • Jak wypada zatem w moich oczach cała antologia? • Z 16stu opowiadań jedynie 4 nie wzbudziły we mnie pełnego zachwytu i dreszczu prawdziwych emocji. A więc ocena całości wypada zdecydowanie na plus. • Antologia „Zabójczy pocisk” jest świetnym rozwiązaniem, dla tych którzy pragną zapoznać się z twórczością nieznanych im wcześniej autorów. W moim przypadku na liście nazwisk „kryminalnych” dopisałam sobie kilka pozycji. • „Zabójczy pocisk” to tak, jak wspomniałam na początku opowiadania napisane w różnym stylu ( nie mogło być inaczej skoro autorów było tak wielu), rozmaicie opowiedzianych, jedne oparte na faktach, inne całkowicie fikcyjne. Jedne bardzo mroczne i przejmujące, inne lżejsze i doprawione dobrym humorem. Niektóre utrzymane w konwencji reportażu, inne bardziej przypominają zagadkę kryminalną, ale praktycznie wszystkie mają w sobie to „coś” co kryminał powinien posiadać. • Owszem nie wszystkie historie do mnie przemówiły, ale przecież nie można wszystkim dogodzić, czyż nie? • Ogólnie jestem zadowolona, warto było kupić i przeczytać! • Warto, nie tylko ze względu na kryminalne walory i na kilka dobry dreszczy na karku, ale również dlatego, że kupując tę książkę wspieramy Fundację „Pomoc Kobietom i Dzieciom”. • KRS 0000025056 • www.przemockid.pl

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo