• Przedstawia nam on historie w zasadzie jednowątkową. Miłość dwojga młodych ludzi i relacje dwóch rodzin, z których pochodzą – Montecchich i Capulettich. Panuje miedzy nimi wielka nienawiść w stosunku do siebie przez którą tak naprawdę całe to piekło… Jedni mówią, że jest to dramat miłosny, ale moim zdaniem jest to dramat na tle relacji ludzkich. Pokazuje nam jak zawiść potrafi doprowadzić do tragedii, której można było uniknąć w prosty sposób. Głupota może wyrządzić wielką krzywdę. Powinniśmy patrzeć na innych, a nie tylko na siebie. • O samym dramacie powiem tyle, że na nasze czasy wydaje się on nam absurdalny, bo jak 14 latka może pokochać tak na zabój? Skąd ona wie co to miłość. Jednak w dawnych czasach to właśnie był normalny wiek na takie rzeczy. Dziewczyny wychodziły za mąż i rodziły dzieci. Jednak mimo swoich absurdów jest on wspaniałym przykładem miłość, zażyłości konfliktów i egoizmu. Osobiście nie wyobrażam sobie osoby, która określa się molem książkowym albo mówi o sobie, że lubi czytać, a nie ma za sobą przeczytanego tego otóż dramatu. •
  • Pewnie gdyby nie to że ta książka była moją lekturą, to w życiu bym jej nie przeczytała. Szczerze mówiąc, książka ta kompletnie nie przypadła mi do gustu. Może dlatego, że nie przepadam za tym, kiedy powieść jest pisana wierszem. No i język, jakim jest pisana był dla mnie bardzo trudny, mało zrozumiały. Mi niestety nie przypadła do gustu, ale może innym bardziej się spodoba.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo