• Dla mnie Michel Houellebecq jest jednym z najlepszych pisarzy tych czasów. W sposób nieoczywisty bo przewrotny, jednak jak bardzo wnikliwie, zwraca uwagę na to, co niestety dzisiaj prawdziwe. Nie tylko potrafi zaakcentować upadek wartości, etyki i postępujący komsupcjonizm. Próbuje pokazać gdzie nas to może zaprowadzić, jak łatwo jest nami pokierować. Tę opinię będę powielała przy każdej książce tego autora - mam wszystkie.
  • Nawet niezły pomysł na książkę, ale bardzo słabe wykonanie. Wyszła pornografia przeplatana litanią terminów naukowych. I to irytujące lokowanie produktu. Czyżby powstanie tej pozycji sponsorowała francuska sieć marketów? Po prostu źle się to czyta. • "- Więc pozwalają ci pisać... - powiedział cicho Michel. Nie zdziwiło go to. Większość psychiatrów zachęca pacjentów do gryzmolenia czegoś na papierze. Nie żeby nadawali temu jakąkolwiek wartość terapeutyczną, ale zawsze to jakieś zajęcie, myślą sobie, lepsze, niż ciąć sobie rękę żyletką". • Dobrnąłem do końca, uff!, na szczęście nie mam w domu żyletek a tutaj mogę coś "nagryzmolić". Teraz, z ulgą, pójdę posłuchać Brassensa.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo